Kolega ukradł 6000 złotych, następnego dnia wpadł w ręce policji w Kartuzach

W miejscowości Szarłata miało miejsce nietypowe zdarzenie, które szybko przyciągnęło uwagę lokalnej społeczności. W nocy z poniedziałku na wtorek doszło tam do kradzieży znacznej sumy pieniędzy z zamkniętej kasetki. Policja z Kartuz natychmiast przyjęła zgłoszenie i rozpoczęła dochodzenie, które przyniosło zaskakujący rozwój wypadków.

Opis przestępstwa i pierwsze podejrzenia

Z informacji uzyskanych przez funkcjonariuszy wynikało, że kradzieży mógł dokonać znajomy poszkodowanego. Podejrzenia te opierały się na wcześniejszych incydentach, kiedy to ten sam mężczyzna miał już okazję dokonać kradzieży w miejscu pracy zgłaszającego. Z sumy ponad 6000 złotych, które zniknęły, wynikało, że sprawca działał z precyzją i dobrze znał otoczenie.

Szybka akcja policji

Kartuscy kryminalni, wykorzystując metody operacyjne, zdołali w ciągu zaledwie jednego dnia ustalić miejsce pobytu podejrzanego. Mężczyzna został zatrzymany w miejscowości Tuchomie, co świadczy o skuteczności działań śledczych. Zatrzymanie podejrzanego było możliwe dzięki intensywnej pracy operacyjnej oraz współpracy z lokalną społecznością.

Postawione zarzuty i konsekwencje prawne

Zatrzymany mężczyzna usłyszał trzy zarzuty związane z kradzieżą z włamaniem, jak również zarzut udzielania środka odurzającego innej osobie. W świetle prawa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa ta podkreśla znaczenie szybkiej reakcji policyjnej oraz determinacji w walce z przestępczością na szczeblu lokalnym.

Całe zdarzenie jest przypomnieniem o konieczności zachowania ostrożności i czujności, szczególnie w miejscach, gdzie przechowywane są wartościowe przedmioty czy gotówka. Policja apeluje do mieszkańców o zgłaszanie wszelkich podejrzanych zachowań, co może pomóc w zapobieganiu podobnym incydentom w przyszłości.

Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Kartuzach