W małym miasteczku Czarne doszło do zdarzenia, które przyciągnęło uwagę lokalnej społeczności oraz służb porządkowych. Sytuacja rozwinęła się na stacji paliw, gdy policjant, będący poza służbą, zauważył kierowcę Mercedesa, co wzbudziło jego podejrzenia. Natychmiast skontaktował się z dyżurnym lokalnej jednostki policji, który niezwłocznie wysłał patrol na miejsce.
Szybka reakcja policji i szczegóły sytuacji
Po przyjeździe na miejsce, funkcjonariusze z Czarnego podjęli działania mające na celu wyjaśnienie sytuacji. Kierowcą Mercedesa okazał się 48-letni mieszkaniec miasteczka. Po wnikliwej kontroli danych osobowych, ujawniono, że mężczyzna posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez Sąd Rejonowy w Wejherowie, obowiązujący przez cztery lata. Dodatkowo, pojazd nie miał ważnego przeglądu technicznego, który wygasł przed ponad dwoma laty – dokładnie 1 października 2021 roku, co jest poważnym naruszeniem prawa.
Powtarzalność wykroczeń drogowych
Okazało się, że to nie był odosobniony przypadek łamania prawa przez tego kierowcę. Zaledwie pięć dni wcześniej, 18 grudnia, ten sam mężczyzna został zatrzymany za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Test wykazał obecność 0,27 mg/L alkoholu w wydychanym powietrzu, co odpowiada ponad 0,5 promila alkoholu we krwi. Wówczas również okazało się, że samochód nie spełnia wymogów technicznych, a także brakuje mu obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Konsekwencje prawne i przyszłe kroki
Po incydencie z 24 grudnia, mężczyzna został przesłuchany, a następnie usłyszał zarzuty za naruszenia popełnione zarówno 18, jak i 23 grudnia. Przyznał się do winy, co przyspieszyło procedury sądowe. Sprawa trafi przed oblicze sądu, który zdecyduje o wysokości kary. Oprócz możliwości kary pozbawienia wolności do pięciu lat za naruszenie art. 244 Kodeksu karnego, mężczyzna stanie przed sądem również za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Kary finansowe i inne sankcje
Oprócz zarzutów karnych, 48-latek został obłożony mandatami za różne wykroczenia drogowe. Brak ubezpieczenia OC skutkował przekazaniem sprawy do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który może nałożyć dodatkową karę finansową, sięgającą kilku tysięcy złotych, zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Całe zdarzenie stanowi wyraźne przypomnienie o konieczności przestrzegania przepisów drogowych. Przykład ten jest ostrzeżeniem dla innych kierowców o poważnych konsekwencjach, jakie mogą wyniknąć z lekceważenia prawa i zasad bezpieczeństwa na drodze.
Źródło: Wiadomosci – Komenda Powiatowa Policji w Człuchowie
